Przegląd prasyWakacje

Wizy w Turcji po staremu

Nie będzie rewolucyjnych zmian w wizowaniu turystów wybierających się w tym roku do Turcji. Wczoraj ukazała się informacja o powrocie tradycyjnych stanowisk na przejściach granicznych oraz na lotniskach.

O sprawie można przeczytać na turystyka.rp.pl.

Władze w Ankarze zdecydowały się na powrót do starych zasad wizowania, a także na wstawienie odpowiednich e-kiosków, w których można dokonać zakupu wizy. To wszystko powoduje, że nie będzie możliwości zawrócenia pasażerów nie posiadających ważnej wizy.

Zmiany, które miały wejść od kwietnia 2014 roku powodowały, że zakupu wizy można było dokonać jedynie za pośrednictwem internetu – evisa.gov.tr, lub w placówkach dyplomatycznych. Powodowało to liczne, gorące debaty na forach dyskusyjnych – głównie ze względu na brak polskojęzycznej wersji strony, a także konieczność zapłaty za wizę za pomocą karty kredytowej.

Teraz się wydaje, że problem został rozwiązany, a przynajmniej w ciągu sezonu letniego 2014 klienci będą mieli możliwość tradycyjnego zakupowania wiz. Nawet jeśli zostaną zlikwidowane tradycyjne „okienka” to zawsze zostaną e-kioski, w których według doniesień RP.pl, można zapłacić zarówno kartami kredytowymi, jak i debetowymi!

Władze tureckie zapowiedziały również dodanie kilku wersji językowych strony evisa.gov.pl, w tym również polskiej.

Nie dość, że z roku na rok Turcy czerpią coraz wyższe przychody i zyski z turystyki – sezon 2013 zakończył się ponad 32 miliardami przychodu, to jeszcze łupią turystów za pomocą wiz.

Rewolucja w wizowaniu umarła zanim się zaczęła, przynajmniej w tym sezonie.

Zobacz również

1 komentarz. Zostaw komentarz

  • Najlepsze jest to, że dalej dochodzi do sprzecznych komunikatów na portalach oraz informacjach od touroperatorów. Niby okres przejściowy, ale na granicy dużo drożej!! Poza tym pojawiają się informacje, że na granicy wizy będzie dostępna tylko w e-kioskach, z możliwością zapłaty karty kredytowej. A co jeśli na miejscu ktoś nie będzie miał karty? Czy e-procedura nie spowoduje gigantycznych kolejek czy automatach?

    Poza tym 10 euro na osobie różnicy bardzo dużo kwota. Przy rodzinie jadącej na wakacje uzbiera się nawet kilkadziesiąt złotych!!!

    Odpowiedz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Wypełnij to pole
Wypełnij to pole
Proszę wpisać prawidłowy adres e-mail.

Tomasz Filak

Cześć,
Blog o tematyce biegowo – rowerowej. Trochę o biegach, maratonach, a także filmy z ciekawych tras rowerowych.
Zawodowo zajmuję się turystyką.