Wakacje

Bułgaria – waluta, kurs, wymiana

Bułgaria cieszy się w naszym kraju coraz większą popularnością. Państwo znajduje się w strukturach UE, posiada własną walutę – Lew Bułgarski.

Bułgarię miałem przyjemność odwiedzić pod koniec maja. Oto kilka wskazówek dotyczących lokalnej waluty oraz jej wymiany.

Aktualnie 1 Lew Bułgarski = ok. 2,15 PLN.

Oczywiście w lokalnych kantorach nie wymienimy złotówek. Najpowszechniejszą walutą jest Euro. W polskich kantorach pojawią się w lipcu i sierpniu bułgarskie lewy, ale ich kurs jest często bardzo niekorzystny. Mimo wszystko lepiej jest zabrać ze sobą euro.



Z płaceniem kartami nie ma problemów w dyskontach i większych sklepikach. Generalnie w kurortach funkcjonuje obieg gotówki, więc lepiej zaopatrzyć się na start w bułgarskie lewy po przylocie do Bułgarii.

Dobry przelicznik z 1 euro to aktualnie ok. 1,94 Lewa.

Kursy w kantorach minimalnie różnią się od siebie. Wiadomo, że na lotniskach czy w hotelach ilość lokalnej waluty, którą otrzymamy z euro będzie minimalnie niższa. Hotelowy kantor jest jednak często wygodny, gdyż punkty na mieście nie zawsze są otwarte. Z tymi ostatnimi nie ma jednak większych problemów – ich ilość jest niesamowita! Sporą popularnością cieszą się kantory sieci Crown, z charakterystyczną koroną – w nich często znajdziemy bardzo dobry kurs.

Swojego czasu w Bułgarii plagą były dodatkowe prowizje, które kantory doliczały przy wymianie pieniędzy. Polegało to na tym, że zachęcały turystów bardzo dobrym kursem, jednak pobierano prowizję zależną od wielkości wymienianej sumy. Praktyki te jednak są już przeszłością. Przeglądając ofertę kilkunastu kantorów w Słonecznym Brzegu nie spotkałem się z takimi działaniami. Aktualnie wszystkie kantory chwalą się wielkimi banerami z informacją „No Commission„.

Jeśli chodzi o bezpieczeństwo transakcji, to muszę uznać Bułgarię za kraj bezpieczny. Oczywiście jak wszędzie może zdarzyć się oszust czy złodziej, ale generalnie można swobodnie się poruszać oraz wymieniać pieniądze „na ulicy”.

Sami pracownicy kantorów nie naciągają nieświadomych turystów, mało jest przypadków kradzieży nawet na centralnych arteriach. Jeśli chcecie zobaczyć przykładowe ceny w sklepach – zapraszam do kolejnego wpisu!

Zobacz również

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Wypełnij to pole
Wypełnij to pole
Proszę wpisać prawidłowy adres e-mail.

Tomasz Filak

Cześć,
Blog o tematyce biegowo – rowerowej. Trochę o biegach, maratonach, a także filmy z ciekawych tras rowerowych.
Zawodowo zajmuję się turystyką.