Do szerokiej bazy agentów trafił wczoraj list, który informuje o powstaniu nowego touroperatora na polskim rynku – Prima Holiday. Prezesem zarządu spółki jest dobrze znana w branży persona – Maher Lili.
Maher od wielu lat jest związany z branżą turystyczną. Wraz z Mohamedem Elilli opuszczali Exim Tours i zakładali nowe biuro – Bee Free. Jak widać, prezes zarządu nowej spółki wie na czym polega touroperatorski biznes oraz jak wygląda rozkręcanie firmy od podstaw.
Maher Lilli został prezesem Bee Free po przejściu Mohammeda na emeryturę i przejęciu spółki przez Rainbow Tours. Niedawno informował o swoim rozstaniu się z marką Bee Free, ale było wiadomo, że będzie orbitował w okolicach branży.
Skąd kasa na nowy biznes?
W liście można przeczytać, że osobą najważniejszą dla Prima Holiday jest Sadok Lili – główny udziałowiec. Sadok jest byłym większościowym udziałowcem holdingu Exim & Kartago Tours.
Biuro rozpocznie dobrze znanymi z Bee Free czy Exim Tours kierunkami, jak Bułgaria, Turcja, Egipt i Tunezja.
Wykorzystując obowiązujące przepisy biuro posiada minimalną gwarancję ubezpieczeniową na kwotę 1 miliona złotych. Zarząd biura zastrzega jednak, że będzie sukcesywnie zwiększana wraz z rosnącą liczbą klientów.
Aktualnie na rynek ciężko wejść nowemu, nieznanemu graczowi. Kluczem jest siatka agencyjna, która zaufa osobom, które zna i z którymi przez wiele lat pracowała. Dzięki temu powodzeniem może zakończyć się projekt pod nazwą Net Holiday i taką samą metodą może wypłynąć nowe biuro, Prima Holiday.
Z ciekawością będę obserwował postępy nowego touroperatora na ciasnym, polskim rynku.