Półmetek wakacji prawie za nami, można zatem pokusić o garść podsumowań dotyczących tegorocznych wczasów. Ogólny wniosek – dobra kalkulacja i zyski dla biur, wysokie ceny wycieczek dla klientów i brak ofert last minute.
Domeną wysypu ofert typu last minute są okresy przed i po sezonie. Wiadomo, samoloty latają, a większość klientów tradycyjnie nastawia się na bezpośredni okres letnich wakacji w lipcu i sierpniu.
Mimo tego, każdego roku nawet w tym najgorętszym okresie pojawiały się oferty, które mogłyby być łakomym kąskiem dla osób szukających bardziej budżetowych, zagranicznych wakacji. Ku zmartwieniu tych ostatnich, zarówno w tym jak i poprzednim roku próżno szukać tanich wakacji All Inclusive za przysłowiowe 1500zł.
Mało tego, najlepsze cenowo oferty wyprzedają się zwykle z dwu – trzy tygodniowym wyprzedzeniem, a każda tegoroczna zaczyna się w zasadzie od kwoty 2 tyś złotych za osobę wzwyż.
Przyczynił się do tego dobry popyt, a podaż produktu podobna do lat poprzednich. Odpowiednia równowaga spowodowała, że rynek zagranicznych wczasów organizowanych przez biura podróży wyjątkowo się ustabilizował, a czołówka polskich touroperatorów z pewnością będzie liczyła zyski po zakończeniu letniego sezonu.
Wydaje się, że nawet stałe problemy mające miejsce w Afryce Północnej, nie zakłócą finalnych zysków – Egipt czy Tunezja „trzyma ceny”, a jak twierdzą przedstawiciele największych biur zajmujących się tym rynkiem – sprzedaż miejsc na sierpień jest bardzo mocno zaawansowana.
Cieszą się touroperatorzy, gorzej z klientami – za tegoroczne wakacje trzeba odpowiednio zapłacić. Na chwilę obecną wszystko wskazuje na to, że tegoroczny wrzesień również może być jednym z droższych – zapotrzebowanie na najpopularniejsze kierunki, w tym greckie wyspy czy Turcję systematycznie rośnie!
1 komentarz. Zostaw komentarz
Nie było lastów, to fakt, ale miejsca były puste -tzw. puste przeloty w samolotach (bo ta cena decyduje o cenie wycieczki).
Zobaczymy jakie ceny w przyszłym roku będą, a nawet jakie na jesieni, kiedy trochę księgowe i prezesi biur podliczą aktywy.