Mikołajkowy trening Evrenseki – Side

Po przylocie do Turcji w sobotę, 5 grudnia, następnego dnia ruszyłem na pierwszy trening. Luźne, długie wybieganie zrobiłem z popularnej części hotelowej w okolicach Side do centrum antycznego miasta.

Do Turcji trafiłem w czasie dość sporych ograniczeń związanych z epidemią koronawirusa Sars-Cov-2. Poza ograniczeniami hotelowymi istniały również te związane z poruszaniem się na zewnątrz.

W czasie weekendu (piątek wieczór do poniedziałkowego poranku) w Turcji boowiązuje zakaz wychodzenia na zewnątrz. Zwolnieni są jedynie oczywiście pracownicy odpowiednich służb oraz osoby pracujące – muszą jednak posiadać zezwolenie na poruszanie się konkretnego dnia w konkrenych godzinach.

Zakaz opuszczania domów nie dotyczy turystów. Jest to trochę głupie i powoduje niesamowicie dziwne uczucie wyjątkowości. Teoretycznie wymagane jest posiadanie przy sobie paszportu oraz vouchera hotelowego, ale w praktyce nikt tego nie sprawdza.

Tak jak się zresztą spodziewałem, samych turystów również zbyt wielu nie spotkałem. Nie wychodzą z hoteli, gdyż specjalnie nie mają po co. Wszystkie sklepy, poza dyskontami spożywczymi (Migros, Carrefour) są zamknięte.

Uzbrojony w potrzebne dokumenty ruszyłem do Side w jedną stronę promenadą wzdłuż morza, a z powrotem miastem. Obraz pełnego lockdownu możecie zobaczyć na filmie.

W tygodniu było już lepiej, zdecydowanie więcej osób na promenadzie, na mieście oraz na plażach, choć i tak nie ma to nic wspólnego z ruchem, jaki miał tu miejsce zimą w przed Covidowych czasach…

Podziel się wpisem
Tomasz Filak
www
Turystyką zajmuję zawodowo od 2008 roku. Biegać zacząłem w 2013 roku, a pierwszą imprezą w której wziąłem udział bym Półmaraton Warszawski w 2014 roku. Zdecydowaną większość wyjazdów odbywamy rodzinnie i jest to nieodłączny element naszego życia.
Podobne wpisy
City Cross Częstochowa
Częstochowski cross
Maraton Podhalański
Maraton Podhalański
Medale Bieg Niepodległości Warszawa 2014
Biegniemy dla Niepodległej

Zostaw komentarz

Twój komentarz

Imię
Twoja www